Dziś przedstawiam drugi cień od firmy Hean. Tym razem producent pisze Cobalt i mamy go :) tylko na zdjęciach z okiem aparat zrobił psikusa i przekłamał lekko kolory :).
Opakowanie standardowe, (w planach mam zakup nowej pustej paletki i zapewne pozbędę się zbędnego plastiku w szufladkach) więc nim za bardzo się nie przejmuję ;)
Cień duużo lepiej napigmentowany w porównaniu do Smoky Plum, kolor perłowo metaliczny.
zdjęcie bez lampy
z lampą
konsystencja lekko lepka/kremowa, z łatwością się go nakłada, jak równie łatwo można sobie nim zrobić krzywdę i mieć makijaż idealny na minione halloween :D Zdjęcie zrobione niestety na szybko, łapiąc ostatnie promienie słońca, jakże uciążliwą mamy teraz porę do robienia ładnych zdjęć ;), kolor w rzeczywistości jest bardziej żywy, bardziej kobaltowy ;) na zdjęciu niestety wyszedł bardziej granatowo ;).
plusy:
+ dobra trwałość
+ łatwo łączy się z innymi cieniami
+ nie obsypuje się
+ cena - 5,99 :)
+ to co w opakowaniu to i na powiece
+ nie traci swojego blasku przy rozcieraniu
-/+ niestety to nie jest kolor dla mnie mimo b. dobrej jakości nie jestem w stanie go często używać, przy takim cieniu chwila nie uwagi i wyglądam jakbym miała podbite oczy i sądzę że lepiej wyglądałby na brązowookiej :)
minusy
- dostępność, strona producenta KLIK , niektóre osiedlowe drogerie
Podsumowując polecam produkt, ładnie się prezentuje i za tą cenę nie wiele się ryzykuje :)
.biemi
p.s. dziś korzystając z chwili wolnego zabieram się do tworzenia mojej pracy mgr.. o zmoro, aby tak spędzać sobotnie popołudnia ;)
dziękuję bardzo za wszystkie komentarze i pozdrawiam w ten ciepły dzień :)