Najbliższe dni będą obfite w fotorelacje z zakupowych podbojów w Rossmannie. Ja również nie mogłabym przejść obok takiej promocji obojętnie - bo jeżeli jeszcze ktoś się znajdzie kto nie wie to od dziś do niedzieli mamy -40% na całą kolorówkę i na pielęgnację twarzy :) - buźka się cieszy :).
Na tą chwilę jedyne czego mi trzeba to kremu BB - ale cały czas analizuję i chyba za dużo myślę - tak to całą resztę 'kolorówki' mam bez większych braków aaale dzięki takowej promocji bez wyrzutów sumienia można chętniej sięgnąć po produkty 'warte' uwagi :).
O to na co ja się skusiłam :)
Padło na krem z Ava - jedyny, który wydał się sensowny, korektor L'Oeral nr 2, błyszczyk L'Oeral nr 171, Lakiery: Wibo do frencha, Miss Sporty nr 452, Rimmel nr 260, Manhattan nr 61V, puder - jakoś nie potrafię do niego nie wracać ;). Dziś zakupiłam pierwszy produkt 'kolorowy' z lovely zobaczymy czy ochy i achy i u mnie będą, dla równowagi jeszcze dorzuciłam mojego ulubieńca MF 2000 calorie, który grzecznie będzie czekać na mój wielki dzień.
Jak na razie tyle - nie planuję więcej, jednak kusi mnie jeszcze aby wzbogacić się o jeszcze jakiś kolor od Manhattan :) - mam jeszcze trzy dni.
A teraz poprzeglądam na co inne dziewczyny wydały kasiorę :).
pozdrawiam
.biemi