Jako, że smutna wiadomość o wycofaniu kremu do mycia twarzy z Alterry stała się faktem, a ja nie zdążyłam zrobić najmniejszych zapasów, zostałam zmuszona do dalszego poszukiwania produktu idealnego. To testów został mi podarowany od koleżanki (tester? produkt promocyjny?) żel do mycia twarzy Vichy. Produkt cieszący się bardzo dobrą sławą. W moim przypadku jest to drugie spotkanie z tym, żelem - początki z nim miałam jakieś 10 - 13 lat temu. Nie wiem niestety czy skład był ten sam, jednak nazywał się tak samo, sądzę że na przestrzeni lat się coś zmieniło - bo jak dobrze pamiętam wtedy produkt był bardziej gęsty i miał ciemniejszy kolor. Ważne jest to, że w okresie dojrzewania sprawdzał się u mnie rewelacyjnie, miałam to szczęście, że nie potrzebowałam bardzo silnej artylerii aby walczyć z trądzikiem. Ten żel plus krem z tej samej serii i było ok. A jak jest teraz po latach przerwy? O tym za chwilę.
Technicznie: ja otrzymałam produkt w tubce o pojemności 100ml. Standardowo produkt zakupujemy w butelce z pompką co na pewno jest dużo udogodnieniem w codziennej pielęgnacji.
Skład rozłożony na czynniki pierwsze - wujek google mi pomagał :)
Aqua woda
Sodium Laureth Sulfate - detergent, substacja pianotwórcza, substancja myjąca
Peg-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate- substancja aktywnie myjąca ułatwiająca przenikanie innych substancji, może podrażniać
Decyl Glucoside - łagodne działanie myjące - ułatwia łączenie składników w jednolitą emulsję, bezpieczny delikatny nie podrażnia
Glycerin - gliceryna, nawilżacz, ułatwia przenikanie innych substancji
Peg-120 Methyl Glucose Dioleate - zmniejsza odparowywanie wody
Peg-7 Gliceryl Cocoate - funkcje odbudowujące i ułatwiające nawilżanie
Ci 19140 - barwnik żółty
Ci 42053 - barwnik zielony
Totarol - odkażacz
Triethanolamine - regulator pH
Salicylic Acid - kwas salicylowy - konserwant
Sodium Citrate - zwiększa trwałość produktu, regulator pH
Dipotassium Glycyrrhizate - działanie przeciwzapalne, łagodzące
Capryloyl Salicylic Acid - konserwant, środek wybielający
Eperua Falcata - ????
Dextrin - substancja żelująca
Parfum - substancje zapachowe
Plusy i minusy:
+ dobrze oczyszcza - skóra po nim aż 'trzeszczy' ;)
+ wydajny - nie wiele produktu potrzeba aby dokładnie umyć twarz
+ zapach delikatny - słodki
i tyle z zalet. Dla mnie okazał się zbyt silny? Nieodpowiedni? Nie wiem dokładnie jak to określić, zużyłam 1/3 opakowania z przerwami, raz dłuższymi raz krótszymi. Próbowałam go wyczuć, również starałam się go używać w różnych fazach cyklu sądząc, że to może mieć wpływ. Stosowałam go przy końcu lata, jesienią jak i na początku zimy tudzież przy włączonym już centralnym ogrzewaniu. Za każdym razem ta sama historia, pierwszy tydzień super ekstra ładnie wszystko się wyrównuje, zaskórniki są oczyszczone, nikną pory i już zaczynam się cieszyć bo to w moim przypadku jest cisza przed burzą, jak ni z tego ni z owego jest wysyp - ok wiem skóra się oczyszcza - za pierwszym razem go odstawiłam i powoli wszystko się unormowało kolejne razy były takie, że stwierdziłam dam radę jakoś to przejdzie i będzie tylko lepiej, ale niestety skóra nie chciała się przestać 'oczyszczać' zaznaczę, że przy stosowaniu oczyszczania olejami skóra się burzyła, ale to mijało i szybko była równowaga - jednak stwierdzam, że ten produkt nie jest dla mnie, niestety w tym momencie boję się go stosować na dłuższy okres. Używam go jedynie doraźnie raz na jakiś czas jako wspomagacz przy peelingach.
W moim odczuciu żel ten pobudzał na mojej twarzy kratery, które nigdy nie chciały by być pobudzone ;). Nie mam problemów z trądzikiem, jedynie z zaskórnikami i wągrami. Śmiem twierdzić, że produkt nie jest do mojej cery. Podejście do tego produktu musi być bardzo indywidualne i sądzę, że przed decyzją o zakupie dobrze jest zużyć kilka próbek aby mieć pewność że wydanie ok 35zł za 200ml nie będzie błędem.
Tym miłym akcentem kończę na dobry początek tygodnia :)
.biemi