Huhu mam i ja :)
paczka przywędrowała do mnie od Klaudii, był mały stres, że paczka zaginęła w akcji. Jak się dziś dowiedziałam, że w on line paczka figuruje jako odebrana a ja nic nie mam to aż z pracy się zwolniłam aby czym prędzej znaleźć się na poczcie i to wyjaśnić. Na całe szczęście zawinił listonosz - jak zwykle - nie zostawiając awizo - paczuszka leżała i czekała na mnie na poczcie.
Pudełko wypełnione po brzegi samymi wspaniałościami + liścik z moim ulubieńcem :)
Stwierdzam, że niektóre dziewczyny podeszły do sprawy na bogato - ja chyba za bardzo restrykcyjnie podeszłam do regulaminu ;)
Produkty trafione idealnie, wielką przyjemnością będzie ich użytkowanie. Bardzo za nie dziękuję.
Jak zobaczyłam Tisane to od razu wylądował na moich ustach :). Lakiery i szminka w kolorach obłędnych - uwielbiam takie. Wszystko jest cudo :) Super zabawa z wielką przyjemnością się na to wszystko oczekuję.
Dziękuję pomysłodawczyni Obssesion za bardzo dobrą organizację.
Pozdrawiam
.biemi