Przy całym szale zakupowo limitkowym z essencowych półek w ręce moje wpadła baza z serii YOU ROCK, mimo że to była edycja limitowana to ja jeszcze tą bazę widzę w swoich naturach w koszach wyprzedaż-owych. Cena ok 10zł.
Kupiłam ją bo: po 1. chciałam zobaczyć jak się sprawdzi baza z pacynką 2. byłam ciekawa konsystencji, stwierdziłam, że wiele nie stracę. Jednak sądzę, że mogłam ją sobie oszczędzić i odpuścić. Bo nie warto. Tak samo jak czytam opinie o bazie dostępnej w regularnej sprzedaży to obie bazy nie zachwycają i nie ma szału. Uważam, że na rynku jest już taki wybór, że można mieć już wyrobione zdanie na temat takich produktów. W porównaniu z ARTDECO i Virtual to ta baza to żart.
Nie przedłuża żywotności cieni
Nie podbija i nie wydobywa koloru
Nie zapobiega rolowaniu się cieni
- wyrównuje koloryt powieki ale cóż z tego jeżeli pozostawiona sama sobie też się waży i roluje
Dla tłustopowiekich stanowczo odradzam.
Próbowałam używać go jako korektora pod oczy - też nie dobrze bo podkreśla niedoskonałości.
Jedyną szansą na zużycie produktu jest używanie go punktowo na syfki.
Może niektóre z Was są z niej zadowolone, jednak ja jestem zawiedziona. Mimo całej sympatii dla marki essence temu produktowi mówię
nie.
.biemi