Dziś pokazuję już bardzo pozytywnie osławioną paletkę Sleeka OSS. Jest to moja druga paleta tej firmy, pierwszą jest Storm, o której jeszcze nie miałam przyjemności pisać, ale na pewno nadejdzie na to czas:). To co mnie się w niej najbardziej podoba jest to, że posiada większość cieni matowych, 7 matów i tylko 5 pereł :)
W tym 3 powtarzają się z paletki Storm, jednak jest to jedna z wad/zalet tych palet :) Trwałość z bazą jest zadowalająca, makijaż oka spokojnie wytrzymuje cały dzień bez żadnych poprawek. Uważam, że tak paleta jest idealna dla osoby takiej jak ja, która jest na początku swojej przygody makijaż-owej. Kolory są dość naturalne i idealne do wykonania codziennego makijażu i to co mi się w niej najbardziej podoba to dwa kolory Ribbon i Pamper, które są jednymi z bardziej modnych kolorów ostatniego czasu. Poniżej przedstawiam makijaż wykonany tą właśnie paletą.
.biemi