wtorek, 16 października 2012

Dama byc :)

Od stóp do głów ;). U mnie dziś damą jestem na paznokciach - za sprawą lakieru, który bardzo długo za mną chodził. Wzbraniałam się, mówiłam sobie, że to już za dużo, długo utwierdzało mnie w tym przypadku pustka na półce - bo produkt jak najbardziej pożądany, wszystko trwało aż do wczorajszego dnia - stwierdziłam, że to przeznaczenie ;). Już bez żartów, wiedziałam, że w Douglasie jest promocja na essie, chciałam skorzystać, ale jakie było moje zaskoczenie jak zapytałam Panią gdzie mają lakiery essie na co ona  patrzy na mnie jak na kosmitę i mówi - "Mamy lakiery Anny" a ja nie i mówię, że ja chcę essie przez 'e' to ona że takich to oni nie mają - wyszłam rozczarowana i poszłam na pocieszenie do SP i pierwszy raz od kąt w PL jest essie trafiłam, że nr 13 jest stacjonarnie dostępny - wiem, że można go było kupić online jednak ja sobie wymyśliłam, że chcę dotknąć i dopiero kupić a na dodatek wymyśliłam sobie (jeszcze nie wiedząc jak będzie się u mnie prezentować) - że to będzie lakier mój wedding day. Tak też wczoraj uczyniłam i zakupiłam swojego drugiego essiaka  nr 13 Mademoiselle i wpadłam po uszy, zakochałam się, że hej. 






Lakier to półtransparentny róż (na zdjęciach wyszedł lekko brzoskwiniowo jednak w każdym świetle ciut inaczej wygląda), na zdjęciach trzy warstwy jak będę go używać do frencza to będą tylko dwie. Bardzo dobrze pasuje do kolorytu moich dłoni - często miałam problem z takimi kolorami, że moje dłonie wyglądały 'choro' - a tu jest idealnie tak subtelnie, po prostu wpadłam jak śliwka w kompot ot.co. Mi trafił się w wersji z nowym pędzelkiem i jestem z niego bardziej zadowolona niż z tego cienkiego - dużo łatwiej mi się go aplikuje. Ja jestem na tak w stosunku do wielkości pędzelka. Może fakt, że tak długo zabierałam się do zakupu tego lakieru to tak bardzo się z niego cieszę :). W sieci zdania są podzielone, mnie urzekł tak jak przy pierwszym razie z essie nie byłam pewna ich przyszłości u mnie tak teraz obawiam się, że będę odkładać na kolejne lakiery.
+łatwa aplikacja
+duży pędzelek - taki w sam raz
+czas wysychania w normie

- cena - dla niektórych zaporowa 
o trwałości się nie wypowiem bo jeszcze nie wiem ile mnie wytrzyma jednak u każdego będzie inaczej, po 24h od aplikacji brak jakichkolwiek uszczerbków :). 

pozdrawiam
.biemi
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...