Pobudka :)
Mamy piękny niedzielny poranek z niespotykaną możliwością spania o godzinę dłużej :).
Idąc za tropem innych blogerek a głównie Agaty również odkrywam swoje codzienne oblicze zaraz po przebudzeniu. Na zdjęciu brak jakiegokolwiek retuszowania :). Dziś jest dobre światło więc zdjęcia od tak wychodzą dość przyzwoicie :).
Mamy 8:05, budzę się bez budzika i to już powoduje, że sama z siebie się uśmiecham. Nie wiem czy tylko ja tam mam, ale moje włosy zawsze najlepiej wyglądają zaraz po przebudzeniu jest ich zwykle optycznie dwa razy więcej niestety efekt zaraz zniknie jak je tylko rozczeszę :).
Życzę udanego dnia i zachęcam do odrobiny ekshibicjonizmu w swojej przestrzeni internetowej :).
pozdrawiam
.biemi