piątek, 15 lipca 2011

OLEJ KOKOSOWY

Jeśli do wszystkiego to znaczy że do niczego?

Zanim skusiłam się na ten produkt dość długo się zastanawiałam czy jest aż tak dobry jak się o nim mówi. Zawsze wychodziłam z założenia, że jeśli coś ma zbyt wiele zastosowań nie może działać na 100 %.


W pełni naturalny:)



W tym przypadku jest niezawodny pod każdym względem. Kupiłam go głównie z myślą o moich niesfornych i zniszczonych włosach. Jednak jego zastosowanie jest bardziej rozległe, a mianowicie idealnie sprawdza się również na przesuszone łokcie, kolana itp. Wypróbowałam go również w kuchni, jak olej to i kuchnia najprostrze skojarzenie. Jednak jak do użytku spożywczego jest on dla mnie trochę za drogi :), ale jeśli pewnego dnia stwierdzę, że przechodzę na w pełni zdrowe odżywianie na pewno stanie się on moim #1!:)

ja swój zakupiłam na Allegro za ok 40/50zł już z przesyłką, dokładnie nie pamiętam ceny i teraz może być inna, kupiłam go ok 7mc temu.




Wracając do mojego głównego celu w stosowaniu OLEJU KOKOSOWEGO. Włosy były moim celem. Ja swoich jak dotychczas nie oszczędzałam kompletnie, do grudnia ubiegłego roku rozjaśnianie co dwa miesiące, mój cel piękny jasnozłoty blond. Jak włosy zaczęły mi wypadać garściami powiedziałam stop i włosy przyciemniłam. Od tamtego czasu zaczęłam konkretną regeneracje włosów, a moim celem jest powrót do natury :).


jego konsystencja w słoiku jest stała


jednak po chwili staje się ciekła/oleista


Olej jest idealny do nawilżania włosów, ja go stosuję zazwyczaj na noc. Nakładam na końcówki tak ok 4/5cm i w związanych idę spać. Wtedy włosy mają mnustwo czasu aby pobrać wszystko co najlepsze. Często mnie się zdaża, że nie mam czasu myć rano głowy, to nakładam olej tak na 2/3 h wieczorem i zmywam.




Po takiej kuracji włosy po myciu nie potrzebują dodatkowo nakładania odżywki bo są super nawilżone. Stosując go 2x w tygodniu włosy są świetne. Zmywa się rewelacyjnie, nie ściąga koloru i przepięknie pachnie.



Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie wypróbowali tego cuda. Jest bardzo wydajny.Na zdjęciach widać, że jestem w połowie opakowania, jednak nie sama aż tyle zużyłam, podzieliłam się z siostrą, aby nie kupować dwóch dużych opakowań. Lepiej kupić częściej i mieć świeży :)


.biemi
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...